No Limit Kasprowy

Za nami fantastyczny weekend i genialny czas na zawodach NO LIMIT KASPROWY na Goryczkowej. Slalom gigant równoległy zaczynał się na górze Kotła, dalej, trochę poniżej połowy Kotła łączył się w pojedynczy, więc kto pierwszy ten lepszy ;-) Zawodnicy goniąc jeden drugiego pędzili przez Szyjkę, Patelnie (tuż za Patelnią "wstrętna" zmyłka, dwie przelotowe czerwone bramki ominięte przez kilkudziesięciu znakomitych zawodników, psikus by Wojciech Gajewski ) Szczęściarze kończyli zjazd przed wjazdem na Polaka. Poprzeczka wysoko postawiona :-), ale nawet ci troszkę słabsi świetnie się bawili. Pogoda na blachę, impreza na blachę, ale co się dziwić skoro wszystko zorganizowane przez Monikę Blauth i Marcina "Blache" Blauth!